Nie wiemy, czy ten samochód jest piekielnie szybki, lecz na pewno piekielnie dobrze wygląda. Ten tuning Nissana 350Z wręcz odbiera mowę.
Fani Nissana 350Z często podejmują się przygotowywania naprawdę niecodziennych modyfikacji. Nagranie wrzucone na Instagrama przez użytkownika @__jdmlovers__ popchnęło jednak granicę jeszcze dalej. Dlaczego?
Pod maską mocno zmodyfikowanego silnika, który w serii generował 300 KM i 353 Nm maksymalnego momentu obrotowego, znalazły się nowe wydechy – ujście mają bezpośrednio pod maską. Zebrane osoby zapewne były w szoku, gdy zobaczyły, że po podkręceniu obrotów rury nagrzały się do czerwoności i buchnął z nich ogień! Bez wątpienia wygląda to zjawiskowo, lecz rodzi to ważne pytanie – jak potężny silnik się tam znajduje? Niestety odpowiedzi na to pytanie brak.
Zdj. główne: Tigran Hambardzumyan/unsplash.com